Mleko, widzi pan, ma najszybszy transport. Inaczej się zsiada. W Szymanowie znoszę bańki i łapię okazję. Na Ochocie w elektryczny do stadionu.
MLEKO, ZUPY MLECZNE I ROZNOSICIELE MLEKA "Wie Pan, mleko ma najszybszy transport. Inaczej się zsiada" ("Co mi zrobisz jak mnie złapiesz" reż. Stanisław Bareja) Mleko sprzedawane w Polsce Ludowej zupełnie różniło się od sprzedawanego w dzisiejszych czasach mleka. Nie było bowiem tylu kolorowych kartonów z różnymi obrazkami. Było
RT @PopRomuald: „Mleko, wiesz pan, ma najszybszy transport, inaczej się zsiada” 😂😂😂. 21 Apr 2023 20:29:57
Vay Tiền Trả Góp Theo Tháng Chỉ Cần Cmnd. MLEKO, ZUPY MLECZNE I ROZNOSICIELE MLEKA "Wie Pan, mleko ma najszybszy transport. Inaczej się zsiada" ("Co mi zrobisz jak mnie złapiesz" reż. Stanisław Bareja) Mleko sprzedawane w Polsce Ludowej zupełnie różniło się od sprzedawanego w dzisiejszych czasach mleka. Nie było bowiem tylu kolorowych kartonów z różnymi obrazkami. Było prosto. Po prostu brało się ciężką, litrową a zarazem szklaną butelkę, zalewało mlekiem i "zakorkowywało" odpowiednim kapslem. Proste jak budowa cepa. Nie było na butelce (były wyjątki) żadnych nazw, znaków, terminów ważności i jedynie to co każdy z nas widział przed sobą to szklana butelka wypełniona mlekiem. Było to mleko chude albo tłuste. By rozpoznać które jest które zabezpieczano górę butelki "aluminiowymi kapslami" w odpowiednim kolorze. Kolor srebrny odpowiadał za mleko chude zaś tłuste było roznoszone z kolorem złotym. Mleko było oczywiście do kupienia w pobliskim sklepie (w latach 70-tych szło się nawet z pustą butelką i nalewało się do niej mleko bezpośrednio z bańki) jednak większość mieszkańców, zazwyczaj tych leniwych lub śpieszących się do pracy korzystała z roznosicieli mleka, których praca polegała właśnie na dostarczaniu o świcie tego białego napoju wprost pod drzwi mieszkań. Pracę rozpoczynali praktycznie w nocy zabierając swój płynny towar spod macierzystych sklepów (do których to był dowożony przez samochody dostawcze). Co dziwne mleko oczekujące na roznosicieli było obiektem nielicznych kradzieży bowiem respektowano tu niepisane prawo uczciwości. Następnie udawali się pod właściwy adres pchając charakterystyczny wózek załadowany szarymi kontenerami wypełnionymi butelkami z mlekiem by tam zabierając spod drzwi puste butelki zostawiali w zamian butelki z właściwym mlekiem. Wcześniej tylko należało dostawę opłacić w osiedlowym sklepie typu "Sam" lub też po dogadaniu się z roznosicielami metodą wycieraczkową tzn. wszelkie informacje spisane na kartkach wkładano pod wycieraczkę. Ta sama metoda sprawczała się też z opłacaniem drobnych należności. Trzeba było być czujnym bowiem sąsiedzi też nie spali i bywało tak iż butelki mleka znikały spod drzwi i to nie bynajmniej do prawowitego właściciela :) Także i mleczarze nie mieli łatwego zadania. Oto fragmenty wypowiedzi trzyosobowej rodziny, która zajmowała się rozwożeniem mleka od siedmiu lat. Wypowiedzi pochodzą z reportażu publicystycznego Ewy Wołosewicz "Za drzwiami" z 1980r. Rodzina ta roznosiła mleko na jednym z koszalińskich osiedli. Tak więc to będzie coś dla sentymentalnych koszalinian. Całość, co oczywiście gorąco polecam, jest do wysłuchania TUTAJ "...na tych klatkach pełno jest pijaków, śpią, albo w nocy wino chleją. To już nie da się powiedzieć. Wchodzisz do klatki, nie ma światła, nie ma prądu. Nagle wyskoczy duży pies, ja to tam się nie boję ale moja mama a to takie duże wyskoczyło i zaczęła płakać. A kobieta na górze mi jeszcze krzyczy "Panie dwa litry mleka proszę mi dać bo ja zapomniałam butelki". A wilczur na schoda. "Niech się Pani nie bo on nie ugryzie" a tu taki duży pies. I przede wszystkim nie ma na klatkach światła.... Światło jest na klatce ale nie ma żarówki. Po prostu my sobie skaleczymy ręce bo przecież macamy po ciemku" Ciekawostką jest to iż ludzie wierzyli iż środkiem konserwującym mleko jest proszek do prania IXI, a mleko tłuste ma znaczniej mniej wody niż chude. Mleko po otwarciu trzeba było spożywać szybko bowiem nie podlegało ono procesowi pasteryzacji i szybko się zsiadało za to twarożek domowej roboty na bazie takiego mleka znacznie przewyższał suchy, biały ser, który był do kupienia w sklepach. A wracając jeszcze do mleka to warto też wspomnieć o mleku na śniadanie dla dzieci. Była to przeważnie szklanka ciepłego lub gorącego mleka - obowiązkowo z kożuchem dla tych co lubili poczekać aż ostygnie, kakao lub też zupa mleczna. Z zup śniadaniowych na mleku to kojarzą mi się zacierki, kluski lane, mleko z kawałkami świeżej bułeczki, kaszka manna, płatki owsiane. Czasami trzeba było pilnować mleka by nie wykipiało. Do tej roboty wyznaczano nas, dzieci by wzmocnić w nas odpowiedzialność. "Pilnuj mleka by nie wykipiało" - słyszeliśmy. Niestety w przypadku zagapienia się mieliśmy jeszcze jedną czynność dodatkowo rano a mianowicie szorowanie spalonego też miało swój udział także w szkołach i było rozdawane chętnym (po opłaceniu drobnej kwoty) podczas pauzy w ramach akcji "szklanka ciepłego mleka dla każdego ucznia". Akcję tą przeprowadzano w porze jesienno-zimowej. Nie tylko szkoły podtawowe miały ciepłe mleko. Pamiętam też taką samą akcję w liceum ekonomicznym do którego chodziłem (i oczywiście w której to brałem udział bo bardzo lubiłem mleko).
{"type":"film","id":1114,"links":[{"id":"filmWhereToWatchTv","href":"/film/Co+mi+zrobisz%2C+jak+mnie+z%C5%82apiesz-1978-1114/tv","text":"W TV"}]} powrót do forum filmu Co mi zrobisz, jak mnie złapiesz 2010-03-27 16:50:45 ocenił(a) ten film na: 7 Idiotyczna jest końcówka, gdy Pokora goni świnię... Ale co tam. Tłumaczenie Kazimierza Kaczora, zdenerwowanemu klientowi warsztatu, że musi jeszcze poczekać na naprawę auta, gdyż zakład nie może sobie pozwolić na marnowanie 100% czasu dla nowego klienta - powala. Nie wiem jak Bareja wymyślał takie scenki, ale chwała mu za to... Rob_Rock Scena ze świnią była okrojona przez cenzurę dlatego wydjaję się że nie ma sensu, ale ta scena ma sugerować widzowi ze całe społeczeństwo jest ześwinione. Zuy_pan_muzgodestroktor Jeśli tak, to co ma do tego ta dygresja o kwiecie paproci wypowiadana do małego chłopca pod koniec filmu? Rob_Rock -To pijak-I każdy pijak to złodziej giovanni50 To było:-To złodziej!-I pijak! Bo każdy pijak to złodziej! :) pp807 ocenił(a) ten film na: 10 Zibon A naprawdę to było:-To złodziej! i pijak! Bo każdy złodziej to pijak! Rob_Rock Wydaje mi się, że jest to kolejna próba wyśmiania filozofii komunistycznej, która wszystko chcę przerobić na świeckie. on mówi:"Widzisz synku w noc świętojańską kwitnie kwiat paproci, który normalnie nie kwitnie gdyż ma zarodniki gadają ludzkim głosem krowy, konie i świnie-To Chyba tylko w wigilię-w wigilię?! To te wierzące!" verigut Wysmial nie tylko czerwony system ale i czarny.. soglif3 Tak jak w PsachNa pochybel czerwonym i czarnym giovanni50 To chyba raczej poprawnie jest : Na pohybel przez samo "h" i tzn na zgubę,zatracenie.. soglif3 Nie za dużo tego wyśmiewania? Dzięki tym systemom wykształcił się i robił dobre komedie. Ot, niewdzięcznik Bareja. Śmiać to się najłatwiej, ale robić ni ma komu. chwilozof To samo można powiedzieć o wszelakiego typu satyrykach. I właściwie o wszystkich, którzy widzieli wady tamtego ustroju. Nie widzę powodu, aby z racji plusów PRL-u nie wykazywać także istnienia minusów. jedzoslaw Nie widzę powodu, żeby z racji minusów PRL-u nie wykazywać także istnienia plusów. chwilozof Akurat plusy PRL-u ówczesna kinematografia bardzo szeroko przedstawiała, więc taki Bareja jej nie szkodził ani nie szkodzi. tony76 ocenił(a) ten film na: 6 chwilozof "tylko żeby te plusy nie przesłoniły nam minusów!" sb78 ocenił(a) ten film na: 9 chwilozof Nie dzięki temu systemowi tylko pomimo tego systemu. Jeśli twoja teza byłaby prawdziwa to np. w USA nie powstałby żaden dobry film bo reżyserzy i aktorzy nie mogliby się wykształcić. sb78 Dzięki systemowi, uwierz. A to że w USA zrobią czasem jakiś ciekawy film to zwykły rachunek prawdopodobieństwa. Po prostu, przy tak olbrzymiej liczbie filmów jakie się tam kręci, co jakiś czas musi powstać coś dobrego. Teoria liczb i rachunek prawdopodobieństwa się kłaniają. Ot i cała tajemnica. Polska kinematografia czy rosyjska masakruje kinematografię amerykańska w pierwszym starciu. Czy ci się to podoba czy nie. chwilozof Przed literą "A" stawia się przecinek, a nie kropkę. kitty_candy Niekoniecznie. hyrkan ocenił(a) ten film na: 8 sb78 Znów błędy logiczne. :)Jeśli ktoś ma co jeść dzięki matce, to uważasz, że nikogo nie karmi ojciec?Dla Twoich rozmówców było jasne, że by tworzyć, nie wystarczy dysponować jakąś abstrakcyjną wiedzą ze szkoły filmowej, ale dobrze jest też mieć doświadczenia życiowe, czuć - w tym przypadku - absurdy komunistycznej rzeczywistości. Dlatego też w USA nie powstały tak dobre komedie o rzeczywistości komunistycznej w Europie Środkowo-Wschodniej. Dzięki (!) temu jednak, że o absurd i w stanach łatwo, powstało tam wiele innych dobrych twórcy kształcili się mimo systemów, to dobre filmy z różnych krajów byłyby do siebie podobne, jak podobna jest matematyka - niezależna od temu natomiast, że twórca aktywnie korzysta z doświadczenia życiowego, czyli panującego systemu, dobre filmy z różnych regionów świata bardzo się różnią. Podejmowane są różne tematy, różnią się użyte środki formalne, różni nastrój. Zuy_pan_muzgodestroktor Zakończenie jest symboliczne. Interpretacji jest wiele i sens raczej ma. jedzoslaw wygląda na to że sensu nie ma. to jest mącenie płytkiej wody w celu uzyskania pozorów głębi. chwilozof Wygląda na to, że z powodu wykazanej powyżej niechęci do Barei nie chcesz mu przyznać owej głębi :) jedzoslaw Zgadza się. Nie chcę przyznać głębi zakończeniu tego filmu. Jest bzdurne. chwilozof Bzdurne, bo...? jedzoslaw Bo nie ma głębi, a tylko pozór głębi. Przeca już pisałem o tem... chwilozof Ja pewną głębszą interpretację mam, ale nie będę już deliberował, pozostanę przy swoim zdaniu. chemas ocenił(a) ten film na: 10 chwilozof Niezależnie od tego czy ma głębie (nie wiem o jaką głębie może chodzić w komedii), film jest śmieszny i to chyba najważniejsze. Za dużo chwilofilozofie filozofujesz chemas błądzisz chemas ocenił(a) ten film na: 10 chwilozof odpowiedź godna "filozofa" chemas Aha, zmieniliście optykę. Bo skoro udowodniłem że głębi (sensu) w tym zakończeniu nie ma to teraz trzeba mówić, że komedia nie potrzebuje głębi (sensu). Ech te wasze żydowskie metody, banalne wręcz... Jeśli ja za dużo filozofuję to ty masz zbyt proste myślenie, a jak już myślisz to słychać chrzęst zwojów mózgowych. O ile ty masz mózg, bo wyczuwam zaledwie kawał drewna. Nie zyj jak kawał drewna tylko zacznij mysleć (filozofować). To bardzo miłe uczucie, zapewniam. Porzuć to swoje proste, siermiężne, chłopskie myślenie. Wzbij się, wznieś! chemas ocenił(a) ten film na: 10 chwilozof hehehe, boski jesteś, niesamowity wręcz, a tak poza tym komuny już nie ma, nie trzeba mówić w liczbie mnogiej. I tak Ciebie lubię, pozdro., Rob_Rock Mi najbardziej podobał się dialog dwóch robotników czy kimkolwiek oni byli :D Że ten jeden ma doskonałe połączenie do pracy, a śniadanie je na kolację i goli się wieczorem, to rano nie musi xD Nie potrafię tego zacytować, ale to było mistrzostwo :) Nadira -Ja to proszę pana mam bardzo dobre połączenie. Wstaję rano, za piętnaście trzecia. Latem to już widno. Za piętnaście trzecia jestem ogolony, bo golę się wieczorem,śniadanie jadam na kolację, więc tylko wstaję i ubierasz się pan-W płaszcz jak pada. Opłaca mi się rozbierać po śniadaniu?-Aaaa... PKS mam pięć kilometry. O czwartej za piętnaście jest zdanżasz Pan?-Nie, ale i tak mam dobrze, bo jest przepełniony i nie zatrzymuje się. Przystanek idę do mleczarni, to jest godzinka. Potem szybko wiozą mnie do wiesz pan, ma najszybszy transport, inaczej się zsiada. W Szymanowie zsiadam, znoszę bańki i łapię EKD. Na Ochocie w elektryczny, do Stadionu. A potem to mam już z górki, bo tak:119, przesiadka w trzynastkę, przesiadka w 345 i jestem w domu. To znaczy w robocie. I jest za piętnaście siódma. To jeszcze mam jeszcze sobie obiad jem w po fajrancie już nie muszę zostawać,żeby jeść, tylko prosto do domu i góra jestem z powrotem. Golę się, jem śniadanie i idę spać rolnik_sam_w_dolinie Ale z Ciebie maniak :)) Znasz to na pamięć :)? rolnik_sam_w_dolinie O tak, to dobre było!:) rolnik_sam_w_dolinie Jeden z lepszych tekstów w tym filmie!!! Nadira Oprócz dialogu świetna scenografia dworcowa, która mimo upływu tylu lat od premiery filmu, niewiele się zmieniła (jak i całe PKP, zresztą)Dwa zegary na ścianie w pierwszym ujęciu tej scenki rozbrajają. ;) chemas ocenił(a) ten film na: 10 straznikzoo ... o czwartej za piętnaście ... :)))))))) Rob_Rock mnie powala scena ze sprzątaczką i Kurduplem :) lee_marvin najlepsze teksty -"to jest godzinka :) " ... "tego pana żona zdradza..." , "działalność antyimportowa ..." "karty pracy baranie , a to już zostaw ..." , "klucz od magazynku podręcznego to we dwóch można odebrać , bo jeden drugiego skontroluje ...." , " a to wiadro to tak się wtedy wylało ... "mógłbym tak jeszcze sporo ... kopalnia humoru dla kogoś znającego realia PRL DavidTua teksy lecą zarąbiste ponad czasowe,dalej smieszą i bawią to jest najelpsze ./a kim była danusia córką jakiegos polityka czy co ze na widok jej nazwiska oniemieli milicja tez jej w droge nie wchodziła po wypadku samochodowym / konrii_2 Ojciec mojej laski mówił, że nikt wtedy głośno o tym nie mówił ale to miała być córka Gomułki. Ja opierając się na roku produkcji obstawiałbym, że to jest córka Gierka. verigut To nie było az tak znaczace czyja dokladnie ale na pewno jakiegos wysoko postawionego dygnitarza. Picu ocenił(a) ten film na: 5 verigut Dokładnie córka Gierka, nie Gomułki. Rob_Rock Proszę Pana, tutaj nie wolno palić!!!Wiem, ale się nie zaciągam. Rob_Rock Poza tekstami-skeczami czy zwęszyl kto jakiś sens w tym filmie??? Chyba że komedie maja byc bez sensu . H użytkownik usunięty Rob_Rock Dla mnie ta scena ze świnią była super. 1:-Ja to proszę pana mam bardzo dobre połączenie. Wstaję rano, za piętnaście trzecia. Latem to już widno. Za piętnaście trzecia jestem ogolony, bo golę się wieczorem,śniadanie jadam na kolację, więc tylko wstaję i ubierasz się pan-W płaszcz jak pada. Opłaca mi się rozbierać po śniadaniu?-Aaaa... PKS mam pięć kilometry. O czwartej za piętnaście jest zdanżasz Pan?-Nie, ale i tak mam dobrze, bo jest przepełniony i nie zatrzymuje się. Przystanek idę do mleczarni, to jest godzinka. Potem szybko wiozą mnie do wiesz pan, ma najszybszy transport, inaczej się zsiada. W Szymanowie zsiadam, znoszę bańki i łapię EKD. Na Ochocie w elektryczny, do Stadionu. A potem to mam już z górki, bo tak:119, przesiadka w trzynastkę, przesiadka w 345 i jestem w domu. To znaczy w robocie. I jest za piętnaście siódma. To jeszcze mam jeszcze sobie obiad jem w po fajrancie już nie muszę zostawać,żeby jeść, tylko prosto do domu i góra jestem z powrotem. Golę się, jem śniadanie i idę spać2:- Może mi pani pokazać to kółeczko? Przedmiot dmuchany rekreacyjny... - Ledikimacja! - Jaka znowu legitymacja, panie! 15 metrów od brzegu teren jest ogólnie dostępny. A w ogóle to niech pan przeczyta rozporządzenie ministra w monitorze... z 27 grudnia numer Tak, ja tu będę cytał, a pan tu wlizie bez ten cas. Ledikimacja!- Proszę (pokazuje instrukcję gumowego kółeczka)- Tak w porządku, pan może wejść. 3: - A co ja zrobię, kontrol jest siła wyższa. - No co za kontrol, co oni tu kontrolują?- No, czy się cegły nie wywozi, czy coś innego nie kradnie...- A co tu wywozić, jak wszystko pokradzione?- Mnie to mówisz? Przypalowiec Po małych korektach teksty są 100 procent poprawne (wersja o połączeniu podawana przez wszystkich ma błędy)1:-Ja to proszę pana mam bardzo dobre połączenie. Wstaję rano, za piętnaście trzecia. Latem to już widno. Za piętnaście trzecia jestem ogolony, bo golę się wieczorem,śniadanie jadam na kolację, więc tylko wstaję i ubierasz się pan-W płaszcz jak pada. Opłaca mi się rozbierać po śniadaniu?-Aaaa... PKS mam pięć kilometry. O czwartej za piętnaście jest zdanżasz Pan?-Nie, ale i tak mam dobrze, bo jest przepełniony i nie zatrzymuje się. Przystanek idę do mleczarni, to jest godzinka. Potem szybko wiozą mnie do widzi pan, ma najszybszy transport, inaczej się zsiada. W Szymanowie zsiadam, znoszę bańki i łapię EKD. Na Ochocie w elektryczny, do Stadionu. A potem to mam już z górki, bo tak:119, przesiadka w trzynastkę, przesiadka w 345 i jestem w domu. Znaczy w robocie. I jest za piętnaście siódma. To jeszcze mam sobie obiad jem w po fajrancie już nie muszę zostawać,żeby jeść, tylko prosto do domu i góra jestem z powrotem. Golę się, jem śniadanie i idę spać2:- "Może mi pani pokazać to kółeczko? Przedmiot dmuchany rekreacyjny...- Ledikimacja!- Jaka znowu legitymacja, panie! 15 metrów od brzegu teren jest ogólnie dostępny. A w ogóle to niech pan przeczyta rozporządzenie ministra w monitorze... z 27 grudnia numer Tak, ja tu będę cytał, a pan tu wlizie bez ten cas. Ledikimacja!- Proszę (pokazuje instrukcję gumowego kółeczka)- Tak w porządku, pan może wejść".3:- "A co ja zrobię, kontrol jest siła No co za kontrol, co oni tu kontrolują?- No, czy się cegły nie wywozi, czy coś innego nie kradnie...- A co tu wywozić, jak wszystko pokradzione?- Mnie to mówisz?" Przypalowiec człowieku, nie masz co robić tylko takie bzdury wypisywać..?
REKLAMA ~Maciej2017-12-10 22:25:46jak w temacie...~maro2017-12-10 22:28:50Przy odbiorze mleka z gospodarstw tacho nie istnieje. 3~maro2017-12-10 22:29:59Poszukaj sobie przepisu, który to wyłącza. ~Maciej2017-12-10 22:39:35szukałem, ale dalej tego nie ogarniam~Maciej2017-12-10 22:40:39to znaczy, że legalnie mogę jechać dłużej niż 9-10 godzin? barracuda 2017-12-10 22:40:44To art. 13/561. Podlegasz kodeksowi pracy, jak każdy pracownik. ~Maciej2017-12-10 22:45:15to znalazłem, ale jak to rozumieć, że nie obowiązują mnie normy z przestrzegania czasu pracy kierowców czyli czasu prowadzenia 9 godzin z możliwością przedłużenia do 10, przerwami między 4:30 czasu jazdy itp?~maro2017-12-10 22:45:41Rozp 561, art 13 pkt 13 bodajże. Sprawdź sobie. ~maro2017-12-10 22:46:28pkt l~Maciej2017-12-10 22:49:47maro czytałem to, czyli mam to rozumieć tak jak napisałem? barracuda 2017-12-10 22:50:06Maciej, nie chce mi się szukać, ale w ustawie o czasie pracy kierowców, jest to określone wprost, że pojazdy wymienione w art. 13, zwolnione są w Polsce-nawet z obowiązku posiadania tacho. ~Maciej2017-12-10 22:50:57barracuda czyli rozumieć to tak, że jeździ się jak na busie? barracuda 2017-12-10 22:55:06Podlegasz tylko kodeksowi pracy. 1~Maciej2017-12-10 23:02:00okej, dzięki wielkie, rozumiem to tak, że to kodeks pracy dyktuje mi warunki a nie AETR czas pracy kierowcy bo konwencja wyklucza zwózkę mleka1~Paweł2021-07-18 08:31:18Kierowca wykonujący przewóz mleka nie podlega przepisom rozporządzenia Rady (WE) nr 561/2006 bez względu na odległość, jaką ma do pokonania. Jeżeli odbiera je z gospodarstw i przewozi do mleczarni, nie ma obowiązku stosowania norm czasu jazdy, przerw i odpoczynków. Jest także zwolniony z obowiązku używania tachografu. ~Paweł2021-07-18 08:31:46Kierowca wykonujący przewóz mleka nie podlega przepisom rozporządzenia Rady (WE) nr 561/2006 bez względu na odległość, jaką ma do pokonania. Jeżeli odbiera je z gospodarstw i przewozi do mleczarni, nie ma obowiązku stosowania norm czasu jazdy, przerw i odpoczynków. Jest także zwolniony z obowiązku używania tachografu. ~Paweł2021-07-18 08:45:08możesz napiertalać 24/h na dobę jak dasz radę~Edek2021-07-25 22:25:27Mleko ma najszybszy transport inaczej się zasiadaTwój postPodpis Odpowiedzialność Novemedia Ltd nie ponosi odpowiedzialności za treść zamieszczanych tutaj ofert, postów i wątków. Osoby zamieszczające treści naruszające prawo lub prawem chronione dobra osób trzecich mogą ponieść z tego tytułu odpowiedzialność karną lub cywilną. Powyższy adres IP będzie przekazany uprawnionym organom Państwa w przypadku naruszenia prawa. Zastrzegamy sobie prawo do nie publikowania jakichkolwiek treści bez podania przyczyny. Twój adres IP: Dodaj Anuluj
mleko ma najszybszy transport